Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam [TREŚCI NIEDOZWOLONE], no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!
Ostatnio edytowany przez ksmp (2006-11-30 17:25:45)
Offline
Na lekcji religii ksiądz zadaje pytanie.
- Powiedzcie mi co to jest pycha?
Do odpowiedzi wyrywa się Jasio.
- Pycha to jest wtedy, kiedy ktoś ugotuje coś pysznego...
Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
- Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!
Offline
Dobrzyniak Master
prezes fajny ten 2 kawał
Offline
Ks. na Religi tlumaczy dzieciom, ze Pan Bog jest wszedzie na każdym miejscu....!!
* Paweł pyta ks. czy w piwnicy u Kowalskich też ??
Ks.,,tłumacze wam przecież , ze Bog jest wszędzie,
Paweł mówi , że to nie PRAWDA po Kowalscy nie mają piwnicy
Offline
Z cyklu" śmieszne pytania
- Czym różni się student od psa?
- Niczym. Obaj jak się im zada pytanie, tak się jakoś mądrze patrzą
- Dlaczego orkiestra nie gra na moście?
- Bo most nie jest instrumentem
Offline
Jest siedmiu krasnoludków, na stole leży siedem szklanek z mlekiem i sześć ogórków.
- Czego jeden krasnoludek nie dostanie?
- Sraczki.
Śmieszne tłumaczenia wyrazów:
Żarówka o ogromnej wadze - ciężarówka
Dawne zwyczaje - ekstradycja
Prośba o jałmużnę - panda
Zaproszenie do spania - Honolulu
Co oznacza skrót PKP. Dla motorniczego: Pij Kiedy Prowadzisz Dla graficiarza: Pomaluj Każdy Pociąg!
Pytanie. Jak się nazywa babcia klozetowa? Odpowiedz: - Pisuardessa.
Niewielki Rosjanin - mikrusek
Pojemnik ze zjawami - koszmar
Człowiek bez mebli - persona non grata
Człowiek z niedopałkiem - mapet
Dostawca propanu - gazda
Kot Pameli Anderson - pampers
Dwa wypalone papierosy - parapet
Reklama proszku OMO - omotanie
Sznurek pochodzenia zwierzęcego - kotlina
Nowe pieniądze - kasanowa
Śruba i okręt to śrubokręt ?
Płacz we dwoje - parlament
Pakt Atlantycki dla grodow - natomiast
Aktorka grająca perfidne role - grachamka
Posiada kośc - magnat
Pożegnanie Piotra po francusku - papier
Obuwie Haliny - halibuty
Przystan pieniedzy - portmonetka
Pytanie , czy cos jest niedrogie ? czytanie
Dzwięk z koszmaru - maraton
Skrzyżowanie kota z papuga - kotara
W gwarze: gdzie on patrzy? - kajzerka
Komar,owad pospolity
rodzaj żeński jadowity.
Małe takie nie pozorne
na trucizny to odporne.
Kiedy tylko zmrok zapada
przez okienko skubaniec wpada
i gdy światła gasną w sali
słychac smiecia już w oddali.
Bzyka dupek całą noc
nie pomoże nawet koc
a gdy rano wstajesz
to nerwicy wnet dostajesz
swędzi noga swędzi ręka
a ten szmaciaz nie wymięka,
taki mały a ma moc
i tak kurna jest co noc !!
Ostatnio edytowany przez prezess (2006-12-02 18:09:00)
Offline
Superdobrzyniak
Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, ze zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka to księdza nie zabiorą!
Offline
Superdobrzyniak
Faktycznie.....-Mamo, mamo tata się powiesił na strychu!
Mama wystraszona biegnie na strych, a tam nikogo nie ma.
-Jasiu nie wolno tak straszyć.
-Ha ha ha ha prima aprilis, nie na strychu tylko w piwnicy!
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn!!
Offline
Dobrzyniak Master
wszechobecny ten 1 jest fajny hehe
Offline