ksmp - 2006-11-27 19:55:46

Znasz jakiś fajny i w miarę kulturalny dowcip lub tekst - podziel się :)

kornelek - 2006-11-27 19:58:15

chłopaki !! nie piszcie o wilelbładzie .. wujek bedzie zły ...

andrzej - 2006-11-27 20:00:50

ale o wujku Leonie można??
nie wiem czy to jest bezpieczny temat.. znając niektorych możliwości jeżeli chodzi o dowcipy...

kornelek - 2006-11-27 20:02:37

taaaaaaaaaaaak a szegolnie wujka manka co nie ?
on do kawałow to ... uuuu... serio serio :P

Brzuszek - 2006-11-27 20:09:24

Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauwazyla chlopca, ktory nie biegal po boisku razem z innymi chlopcami tylko stal samotnie. Podeszla wiec do niego i pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami?
- Bo jestem bramkarzem.

Szkola. Bal maskowy. Zabawa na calego. Dzieci poprzebierane. Wsrod nich przechadza sie wychowawczyni i probuje odgadnac kto za kogo sie przebral. Podchodzi do Malgosi i mowi:
- Oooo... Malgosiu widze ze przebralas sie za krolewne.
- Tak prosze Pani
Idzie dalej.
- O a Piotrus Ty pewnie jestes Zorro?
- Zgadla Pani.
I tak sytuacja sie powtarza az przychodzi kolej na Jasia. Chlopak nie wiedzial za co ma sie przebrac to napchal do buzi pelno majonezu, pomalowal twarz na czerwono i stoi na sali z nadetymi policzkami.
- Hmmm... - zastanawia sie pani - No nie wiem Jasiu, za co Ty sie mogles przebrac?
A Jasiu uderza dlonmi w policzki i mowi:
- Za pryszcza!

Jasio u spowiedzi:
- Prosze ksiedza, uprawialem seks oralny.
- Z kim? To ciezki grzech.
- Nie moge powiedziec.
- Moze z Kryska od Zarebow?
- Nie.
- A moze z Kaska od Kowali?
- Nie.
-Bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- Nie moge, prosze ksiedza.
- Idz! Nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chlopak z kosciola, czekaja na niego kumple:
- I co?
- Pare namiarow mam!

W Afryce, gdzie zebre ubija, tam przechodza przez droge.

Jak Krolewna Sniezka podzieli jablko miedzy 7 krasnoludkow?
Sama zje i wszystkim da.

Podobno najlepszym cwiczeniem pod wzgledem odchudzania jest seks. Chcialem sprawdzic ale niestety wyrzucili mnie z silowni.

Trzy resorty dla Ligi, co ich Roman wiedzie
Siedem dla Samoobrony, z Andrzejem na przedzie
Dziewiec dla PiSu, pod wodza Kaczora
Jeden dla wladcy - Ojca Dyrektora?

prawie 5/4 polakow nie zna sie na ulamkach

Jestes glodny? Zadzwon na policje i popros o posilki.

ksmp - 2006-11-27 20:13:29

hmm... hmm... :)

Brzuszek - 2006-11-27 20:15:39

co nawet nie poruszają ust do śmiechu??

decyk - 2006-11-27 20:19:09

Po wyciecze do Warszawy Koło Gospodyń Wiejskich postanawia iść do spowiedzi i na każdej spowiedzi pada grzech współżycia...w końcu ksiądz nie wytrzymuje i krzyczy:
- Jak jakaś dobra wycieczka się szykuję, to nigdy księdza nie wezmą!

Brzuszek - 2006-11-27 20:26:03

hehehe dobre decyk :)

ksmp - 2006-11-27 20:26:04

Brzuszek napisał:

co nawet nie poruszają ust do śmiechu??

Nie o to chodzi :p Poruszają :)

ksmp - 2006-11-27 20:27:09

Decyk, ja Cię rozgrzeszę kiedyś :p

Brzuszek - 2006-11-27 20:28:43

uuuuuu moze o takich sprawach to nie jawnie... "co ludzie powiedzą??"

ksmp - 2006-11-27 20:33:23

No dobra, to nie rozgrzeszę tylko przebierzmuję :p

decyk - 2006-11-27 20:34:10

dobra przyjdę do spowiedzi do księdza heheh :):)

Brzuszek - 2006-11-27 20:40:38

hehehe

prezess - 2006-11-28 18:49:05

Co obecnie mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym
uczynku?
- Jesteś aresztowany, paragraf dziesiąty, przykazanie siódme!

prezess - 2006-11-28 18:51:42

Co robi Chuck Norris jaki widzi ksmp....błaga o litość .....!! :D:D:):]

Brzuszek - 2006-11-28 19:05:59

:)

przemek-_w - 2006-11-28 19:10:24

Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi:
- A butki są na złych nóżkach!
Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie!
- A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka.
Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła...
- ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę...
- Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę.
- Mam, schowane w butkach!

Na egzamin przychodzi nieco wstawiony student:
- Panie p-sorze, przepyta Pan pijanego studenta ?
- Nie ma mowy, to wbrew regulaminowi !
- Ale Panie p-sorze, wie Pan jak to w życiu bywa ...
- Nic z tego, oprócz regulaminu mam swoje zasady !
- Ale Panie P-sorze, tyle czasu poświeconego nauce się zmarnuje ...
- Dobrze, ten jedyny raz zrobię wyjątek .
- Dziękuję. Chłopakiiiiiii, wnieście Staszka ...

Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.

Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść do nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!!

Nie ktore sa nawet nawet :D

Brzuszek - 2006-11-28 19:13:17

:)

przemek-_w - 2006-11-28 19:21:28

Może być ??:D hehe

ksmp - 2006-11-28 20:28:04

Przemo, ten o przedszkolu jest swietny, a co więcej jeszcze go nie słyszałem :good:

decyk - 2006-11-28 22:40:54

Ksiądz przed kazaniem polecił w pierwszym rzędzie usiąść dziewicom, w drugim rzędzie kobietom, które nie zdradziły swojego męża, w trzecim tym, które zdradziły raz, w czwartym dwa razy, w piątym...
- Słyszałaś ten dowcip??
- Nie..
- Musiałaś stać za daleko!!

Brzuszek - 2006-11-29 14:47:16

hehehe very funny

prezess - 2006-11-29 16:02:38

:D:D:D

przemek-_w - 2006-11-29 19:30:06

Chłopaki jest śmiesznie i coraz wiecej postów :P

prezess - 2006-11-29 20:02:49

a ks. co nam ciekawego opowie z dowcipów .....!!:D czekamy??:);]

Brzuszek - 2006-11-29 20:53:33

tak... własnie x. niech cos napisze~!!!!

ksmp - 2006-11-30 12:55:59

Kiedy tak sobie patrzę na tę otaczająca nas rzeczywistość,
to mi przychodzi do głowy taka myśl,
że wczoraj było źle, dziś jest źle, jutro będzie źle.
Czyżby wreszcie długo oczekiwana stabilizacja?.

:rolleyes:

ksmp - 2006-11-30 12:58:36

Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.


Z pamiętnika informatyka:
Wracam do domu, patrzę, a żona leży w łóżku z obcym facetem. A oczy
u nich jakieś takie chytre. Rzucam się do komputera,
faktycznie: zmienili hasło!

ksmp - 2006-11-30 13:01:31

Zaslyszane w ZOO:

- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy?
- Uspokój się synku, to dopiero kasa ...

decyk - 2006-11-30 16:19:21

Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam [TREŚCI NIEDOZWOLONE], no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

decyk - 2006-11-30 16:20:26

Pijak jedzie tramwajem. Zaczepia go kobieta stojąca obok.
- Pan jest pijany.
- A pani jest brzydka.
- Pan jest pijany - powtarza kobieta.
- Ale ja wytrzeźwieję.

decyk - 2006-11-30 16:21:34

Pijak wraca do domu o 3 nad ranem.
- Gdzie byłeś? - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał.

prezess - 2006-11-30 17:43:25

Na lekcji religii ksiądz zadaje pytanie.

- Powiedzcie mi co to jest pycha?
Do odpowiedzi wyrywa się Jasio.
- Pycha to jest wtedy, kiedy ktoś ugotuje coś pysznego...


Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
- Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!

ksmp - 2006-11-30 18:40:59

prezess, ten drugi jest świetny :good:

Brzuszek - 2006-11-30 22:37:55

hehehe decyk niezłe kawały :)

przemek-_w - 2006-12-01 20:36:39

prezes fajny ten 2 kawał :lol:

prezess - 2006-12-02 13:51:01

Ks. na Religi tlumaczy dzieciom, ze Pan Bog jest wszedzie na każdym miejscu....:)!!
* Paweł pyta ks. czy w piwnicy u Kowalskich też ??
Ks.,,tłumacze wam przecież , ze Bog jest wszędzie,
Paweł mówi , że to nie PRAWDA po Kowalscy nie mają piwnicy
:applause:

ksmp - 2006-12-02 15:01:39

Z cyklu" śmieszne pytania

- Czym różni się student od psa?
- Niczym. Obaj jak się im zada pytanie, tak się jakoś mądrze patrzą


- Dlaczego orkiestra nie gra na moście?
- Bo most nie jest instrumentem

prezess - 2006-12-02 17:04:10

Jest siedmiu krasnoludków, na stole leży siedem szklanek z mlekiem i sześć ogórków.
- Czego jeden krasnoludek nie dostanie?
- Sraczki.
:gora: :gora: :gora: :gora: :gora:

Śmieszne tłumaczenia wyrazów:


Żarówka o ogromnej wadze - ciężarówka
Dawne zwyczaje - ekstradycja
Prośba o jałmużnę - panda
Zaproszenie do spania - Honolulu
Co oznacza skrót PKP. Dla motorniczego: Pij Kiedy Prowadzisz Dla graficiarza: Pomaluj Każdy Pociąg!
Pytanie. Jak się nazywa babcia klozetowa? Odpowiedz: - Pisuardessa.
Niewielki Rosjanin - mikrusek
Pojemnik ze zjawami - koszmar
Człowiek bez mebli - persona non grata
Człowiek z niedopałkiem - mapet
Dostawca propanu - gazda
Kot Pameli Anderson - pampers
Dwa wypalone papierosy - parapet
Reklama proszku OMO - omotanie
Sznurek pochodzenia zwierzęcego - kotlina
Nowe pieniądze - kasanowa
Śruba i okręt to śrubokręt ?
Płacz we dwoje - parlament
Pakt Atlantycki dla grodow - natomiast
Aktorka grająca perfidne role - grachamka
Posiada kośc - magnat
Pożegnanie Piotra po francusku - papier
Obuwie Haliny - halibuty
Przystan pieniedzy - portmonetka
Pytanie , czy cos jest niedrogie ? czytanie
Dzwięk z koszmaru - maraton
Skrzyżowanie kota z papuga - kotara
W gwarze: gdzie on patrzy? - kajzerka

  :gora: :gora: :gora: :gora: :gora:

Komar,owad pospolity
rodzaj żeński jadowity.
Małe takie nie pozorne
na trucizny to odporne.
Kiedy tylko zmrok zapada
przez okienko skubaniec wpada
i gdy światła gasną w sali
słychac smiecia już w oddali.
Bzyka dupek całą noc
nie pomoże nawet koc
a gdy rano wstajesz
to nerwicy wnet dostajesz
swędzi noga swędzi ręka
a ten szmaciaz nie wymięka,
taki mały a ma moc
i tak kurna jest co noc !!
:strongmen: :gora: :gora: :gora:

wszechobecny - 2006-12-02 18:26:23

Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, ze zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka to księdza nie zabiorą!

ksmp - 2006-12-02 18:45:29

Ale to już było :P za dużo tych wycieczek

wszechobecny - 2006-12-02 18:59:15

Faktycznie.....-Mamo, mamo tata się powiesił na strychu!
Mama wystraszona biegnie na strych, a tam nikogo nie ma.
-Jasiu nie wolno tak straszyć.
-Ha ha ha ha prima aprilis, nie na strychu tylko w piwnicy!


- Puk, puk!


- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn!!

przemek-_w - 2006-12-02 20:42:30

wszechobecny ten 1 jest fajny hehe

kornelek - 2006-12-02 21:15:35

Na lekcji religii ksiądz pyta:
- Jasiu, gdzie mieszka Pan Bóg?
- U nas w łazience.
- Jasiu, co ty mówisz? Dlaczego?!
- Bo codziennie rano mama wali do drzwi i krzyczy: Boże, jeszcze tam jesteś?


Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć.
- Czemu tak krzyczysz? - pyta mama.
- Wywołuję zdjęcia!


Nauczyciel kazał Jasiowi napisał 100 razy:
"Nie będę mówił ty do nauczyciela."
Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt,
w którym to zdanie było napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby Ci zrobić przyjemność, bo Cię lubię stary!



Jasiu, dlaczego zjadłeś ciasto przeznaczone dla Kasi?

-          -Bo ja nie wierzę w przeznaczenie





Ojciec krzyczy na Jasia:

- A dziś z jakiego powodu siedziałeś w kozie?

- Bo nie chciałem skarżyć.

- A o co dokładnie chodziło?

- Nauczycielka historii chciała wiedzieć, kto zamordował Juliusza Cezara.

ksmp - 2006-12-02 21:54:56

kornelek napisał:

Jasiu, dlaczego zjadłeś ciasto przeznaczone dla Kasi?

-          -Bo ja nie wierzę w przeznaczenie

:good:

prezess - 2006-12-03 09:29:35

dobre :D:D:D

wszechobecny - 2006-12-03 10:53:49

Trzeba jakoś delikatnie powiedzieć Kazikowi, że mu ojciec umarł...
- Nie ma sprawy! Rekruci, baczność! Ci co mają ojca wystąp! Kazik, a gdzie ty się k.... pchasz?!
:P

kornelek - 2006-12-03 17:16:44

Opinie dzieci na temat miłości



Jaki jest pewny sposób, żeby ktoś się w Tobie zakochał?
- "Powiedz mu, że jesteś właścicielką sieci cukierni." (Dagmarka, lat 6)

- "Poruszaj biodrami i licz na szczęście." (Kamilka, lat 9)

- "Wykrzycz, że ją kochasz z całej siły... i nie przejmuj się, jeśli jej rodzice stoją obok." (Mareczek, lat 8)

- "Nie noś pachnących, zielonych tenisówek. Może zwrócisz na siebie uwagę, ale to nie to samo co miłość." (Adas, lat 9)

- "Jednym ze sposobów jest zaproszenie dziewczyny gdzieś na jedzenie. Upewnij się, że jest to coś, co ona lubi jeść. W moim przypadku zazwyczaj działają frytki." (Bartek, lat 9)


Po czym poznać, że dwóch dorosłych w restauracji jest w sobie zakochanych?
- "Trzeba zobaczyć kto płaci za rachunek. Po tym najłatwiej." (Bartuś, lat 9)

- "Zakochani będą sobie patrzeć w oczy i wystygnie im jedzenie. Inni ludzie w restauracji będą woleli jeść ciepłe." (Michaś, lat 9)

- "Romantyczni dorośli z reguły ładnie się ubierają. Jeśli mają na sobie dżinsy to albo się nie kochają albo właśnie ze sobą zerwali..." (Sandra,lat 9)

- "Zobacz czy facet ma szminkę na twarzy." (Zuzia, lat 7)

- "Jeśli zamówią ten płonący deser. On jest jak ich serca - płonie i dlatego go zamawiają." (Krysia, lat 9)


Jak wymyślono całowanie?
- "Ja wiem jak to było... Jak całujesz to jest Ci cieplej, a wtedy nie było kaloryferów." (Zosia, lat 8)


Jak można nauczyć się dobrze całować?
- "Możesz poćwiczyć na Barbie lub Kenie." (Zuzia, lat 7)

- "Nie można - to robi się samo jak tylko masz się pocałować." (Boguś, lat 7)

- "Trzeba oglądać dużo seriali w telewizji." (Sandra, lat 9)


Kiedy można kogoś pocałować?
- "Kiedy jest bogaty." (Zuzia, lat 7)

- "Nigdy nie wolno całować chłopaka! Oni są zawsze brudni - dlatego ja przestałam to robić." (Gosia, lat 7)

- "Jeśli to jest Twoja mama, możesz ją całować kiedy chcesz. Ale jeśli jest to obca osoba, to musisz poprosić o pozwolenie." (Robert, lat 6)

- "Ja to widzę tak: Całowanie się jest ok jeśli to lubisz. Ale nie wolno nikogo do tego zmuszać, bo to wolny kraj... Tak słyszałem..." (Andrzejek, lat 8)

- "Nigdy nie powinieneś całować dziewczyny zanim nie masz wystarczająco pieniędzy, żeby kupić jej duży pierścionek i video, ponieważ ona na pewno będzie chciała mieć kasetę z waszego wesela." (Mateusz, lat 10)


Jak ważna jest miłość?
- "Bardzo ważna! Prawie tak ważna jak piłka nożna!" (Bartuś, lat 9)


Dlaczego zakochani trzymają się za ręce?
- "Oni nie chcą, żeby spadły im obrączki i dlatego się tak mocno trzymają, bo dużo za nie zapłacili..." (Gosia, lat 7)


Kiedy jest najlepszy czas, aby się ożenić?
"Kiedy tylko skończę przedszkole, zamierzam znaleźć sobie żonę." (Tomek,lat 5)


Co ludzie robią na randkach?
- "Na pierwszej randce ludzie zazwyczaj mówią sobie kłamstwa, i są one tak ciekawe, że umawiają się na drugą randkę." (Michał, lat 9)

Dlaczego miłość przytrafia się właśnie tym dwóm określonym osobom? - "Nikt nie wie tego na pewno, ale słyszałem, że to ma coś wspólnego z tym, jak pachniesz. To dlatego perfumy i dezodoranty są popularne." (Janek, lat 9)


Do czego podobna jest miłość?
"To jest jak lawina, kiedy musisz uciekać, by ratować swe życie." (Marcin, lat 9)


Jaką rolę w miłości odgrywa wygląd?
"Jeśli chcesz być kochany przez kogoś, kto nie jest z twojej rodziny, to bycie pięknym nie jest takie trudne." (Asia, lat 8)

"To nie zawsze jest kwestia wyglądu. Spójrz na mnie, jestem przystojny jak nikt, a jeszcze nie znalazłem nikogo, kto chciałby się ze mną ożenić." (Michał, lat 7)

- "Piękno jest powierzchowne i krótkotrwałe. Dlatego lepiej być bogatym, bo majątek trwa dłużej." (Małgosia, lat 9)


Sekretne opinie na temat miłości
- "Ja jestem za miłością, dopóki nie przytrafia się ona kiedy w telewizji są kreskówki." (Anita, lat 6)

- "Miłość znajdzie cię nawet wtedy, kiedy próbujesz się przed nią schować. Ja próbuję się przed nią ukryć odkąd skończyłem 5 lat, ale dziewczyny nie przestają mnie podrywać." (Robert, lat 8)


Konieczne uzdolnienia do stworzenia udanego związku
- "Jedno z was musi umieć wypisać czek, dlatego, że kiedy bardzo się kochacie, to musicie płacić duże rachunki." (Ewa, lat 8)


Co myślą ludzie, kiedy mówią "kocham cię"?
- "Taka osoba myśli: 'No, ja naprawdę go kocham. Ale mam nadzieję, że przynajmniej raz dziennie bierze prysznic'." (Ewelina, lat 9)


Jak sprawić, by miłość przetrwała?
- "Większość czasu spędzaj na kochaniu, zamiast na pracy." (Tomek, lat 7)

- "Dobrze się całuj. Dzięki temu może twoja żona zapomni, że nigdy nie wynosisz śmieci." (Patryk, lat 8)

kornelek - 2006-12-03 17:17:46

niektóre poglądy tych dzieci sa fajne :)

przemek-_w - 2006-12-03 19:49:01

ale dzieci maja poglady ale to pewnie od (praktyki)

filip - 2006-12-04 23:43:16

szedł chłop koło betoniarki i się zmieszał...

ksmp - 2006-12-05 07:24:59

...a potem koło koparki i dał się nabrać :)

ksmp - 2006-12-05 07:32:53

Przychodzi koleś do dyrektora cyrku i mówi:
- Panie Dyrektorze, mam taki numer, ze wszyscy wymiekaja. Niech mnie Pan zatrudni!
Dyrektor - zblazowany na maxa, bo to nie pierwszy tego dnia taki pacjent:
- To niech Pan go zaprezentuje
Koles gmera chwile w płaszczu, wyjmuje z kieszeni kota i podtyka go dyrektorowi pod nos:
- To kot, który mówi!
- Taa?
- Ja zadam mu pytanie, a on mi odpowie! No np. na rozgrzewke - Jak robia koty?
Chwila ciszy...
- Miau!
Dyrektor złapał się za głowę - Z czym pan tu do mnie przychodzi? Żarty jakieś?!
Koleś:
- No to może coś trudniejszego..? O! - Jak się nazywa taki drobny węgiel?
Chwila ciszy...
- Miał!
Dyrektor:
- Weź się, pan, nie wygłupiaj! Za chwile wywalę pana za drzwi!
Koleś:
- Nie no, oki - to zadam mu coś jeszcze trudniejszego... - Słuchaj, jak będzie trzecia osoba liczby pojedynczej w czasie przeszłym od czasownika 'mieć'?
Chwila ciszy...
- Miał!
Dyrektor cały czerwony, wściekły, piana mu z pyska leci - Won stad, cholera, z tym sierściuchem! Co chwila przyłazi tu jakiś wariat!! Won!!!
Koleś schował kota do płaszcza i wyszedł załamany. Za drzwiami kot wystawił łepek z kieszeni i mówi:
- Ty, słuchaj, albo on jakiś dziwak, albo ja coś niewyraźnie powiedziałem...

ksmp - 2006-12-05 07:36:32

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku...
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
- No nie bądź taki ... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Sienę to musisz z tym żyć...

ksmp - 2006-12-05 07:54:15

- Czemu heavymetalowcy grają tak szybko?
- Bo gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy.

andrzej - 2006-12-05 15:23:22

były twierdzenia dzieci na temat miłości, to ja mam listy dzieci do Pana Boga, oto kilka z nich:

Panie Boże! Mój dziadek umarł w tym roku, jak wiesz. Było mi bardzo smutno. On lubi bardzo lody. Proszę Cię, dopilnuj żeby nie zjadł ich za dużo tam w niebie... (Jan 6 lat)

Panie Boże! Jak tam z Twoim wzrokiem? Nosisz okulary? Bo mój dziadek nosi do czytania... A czy wieczorem nosisz szlafrok? (Patycja 10lat)

Kochany Panie Boże albo Panie Jezu, który z Was jest mniej zajęty. Bardzo wierzę w bycie chrześcijaninką. Nawet jak będę miała 16 lat i będę mogl prowadzić samochód i będę całkiem dorosła. Będę miała wiarę. (Karolina 8 lat)

Panie Boże! Jaki kraj wyprodukował najwięcej aniołów? A Polska jest na którym miejscu? (Kasia 7 lat)

Panie Boże! Jak duże jest Twoje serce? Czy jest większe niż Polska, a może Europa? Jejku! Musisz być prawdziwym wielkoludem. (Basia 7 lat)

Hej, Panie Boże! Mówi Ci cześć nieznany przyjaciel. Uszy do góry. Ktoś tu na dole Cię kocha. To sekret kto. (10lat)

Brzuszek - 2006-12-05 21:49:17

andzrej swietne te listy ... a co do ksmp do kawaly tesh śmieszne...

Brzuszek - 2006-12-05 22:09:43

- Co ma Murzyn białego?
- Murzyn ma białego słuchać
---------------------------------
Przychodzi Murzyn do warzywniaka i wskazując na banany, pyta:
- Co to jest?
- To są banany - odpowiada sprzedawca.
- U nas to są taaaaaakie banany!
Potem wskazuje na pomarańcze i znów pyta:
- Co to jest?
- To są pomarańcze.
- U nas to są taaaaaakie pomarańcze!
Sprzedawca lekko wkurwiony patrzy na Murzyna, a po chwili Murzyn znów pyta:
- Co to jest? - I wskazuje na arbuza.
Sprzedawca na to:
- Aaa, to jest polski zielony groszek!
---------------------------------
Pożar. Wieżowiec pali się od dołu. Nagle ludzie widzą, że na ostatnim piętrze są jeszcze jacyś ludzie. Strażacy próbują wejść po drabinach na górę, jednak drabiny są zbyt krótkie. Nagle przychodzi potężny, napakowany gość i krzyczy:
- Skakać po pięciu!
Ludzie co chwila skaczą po pięcioro, a paker łapie ich i odstawia na bok. W ten sposoób uratował kilkudziesiąt osób. Nagle na dachu płonącego wieżowca staje Murzyn.
- Skaczę sam! - krzyczy Murzyn i rzuca się w dół.
Gdy był już przy ziemi, paker zamiast go złapać, zrobił unik i Murzyn zginął na miejscu. Paker krzyczy:
- Ej, wy na górze! Spalonych nie rzucajcie!
---------------------------------
Tramwaj. Stoi baba z torbami a obok niej Murzyn. Tramwaj rusza, Murzyn traci równowagę i wpada na babę.
- Sorry � mówi Murzyn
A Baba na to:
- U nas, w cywilizowanym kraju mówi się "przepraszam"
Murzyn (po chwili, łamaną polszczyzna):
- A nas w niecywilizowanym kraju takie stare grube kobiety się zjada.
---------------------------------
Drogi biały kolego i koleżanko!
Powinieneś zrozumieć klika rzeczy:
Kiedy się rodzę, jestem czarny.
Kiedy dorosnę, jestem czarny.
Kiedy praży mnie słonce, jestem czarny.
Kiedy jest zimno, jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.
Kiedy jestem chory, jestem czarny.
Kiedy umieram, jestem czarny.

Ty, biały kolego: Kiedy się rodzisz, jesteś różowy,
Kiedy dorośniesz, jesteś biały.
Kiedy praży cię słońce, jesteś czerwony.
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty.
Kiedy umierasz, jesteś szary.
I ty, do cholery, masz czelność nazywać mnie kolorowym?

Prześlij ten list do swoich białych znajomych, może następnym razem zastanowią się trochę.
Z wyrazami szacunku - Murzynek
---------------------------------
Na komisariat doprowadzono trzech mężczyzn, oskarżonych o wywołanie bójki w tramwaju. Komisarz ich jednego po drugim przesłuchuje. Pierwszy zeznaje Murzyn: - Moja nic nie rozumieć. Moja jechać sobie spokojnie tramwajem, i nagle mężczyzna stojąca koło mnie dać mi pięścią w buzie.
Drugi zeznaje student: - Jechałem sobie tramwajem na uczelnię. Nagle widzę: wsiada Murzyn i staje koło mnie. No nic, Murzyn jak Murzyn, jadę sobie dalej. I wtedy Murzyn stanął mi na stopie. Myślę sobie: Murzynowi zwracać uwagę to tak jakoś głupio, pewnie nie za dobrze rozumie język polski, może sam zejdzie. Dam mu minutę. Odczekałem z zegarkiem w ręku minutę, a ten dalej stoi mi na nodze. No to dałem mu jeszcze minutę. Patrzę, kolejna minuta mija, a ten jak gdyby nigdy nic stoi dalej na mojej stopie. Wytrzymałem tak cztery kolejne minuty, a potem tak się wkurzyłem, że po prostu mu dałem w ryj.
Potem zeznaje trzeci facet: - Jadę sobie tramwajem. Patrzę, przede mną stoją koło siebie: Murzyn i student. I ten student tak patrzy - to na zegarek, to na Murzyna. I znowu: to na zegarek, to na Murzyna. I nagle spojrzał na zegarek i jak Murzynowi nie da w mordę! No to ja pomyślałem, ze w całej Polsce się zaczęło!!!

andrzej - 2006-12-05 22:16:48

takie jakby rasistowskie troche, ale cóż...
ten ostatni jest świetny :))))

ksmp - 2006-12-05 22:17:16

Poszli studenci na egzamin.
Profesor:
- Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
Studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!!!

ksmp - 2006-12-05 22:18:37

Z pamiętnika studenta:
Poniedziałek: Jestem głodny!
Wtorek: Jestem głodny!
Środa: Jestem głodny!
Czwartek: Huuuuuraa! Dostałem stypendium!
Piątek: Nic nie pamiętam.
Sobota: Nic nie pamiętam.
Niedziela: Jestem głodny!

ksmp - 2006-12-05 22:20:47

- Stary, coś ci oko lata
- Tik-taki

andrzej - 2006-12-05 22:22:17

ten o studencie świetny :) :D

ksmp - 2006-12-06 14:54:50

Wczoraj siedzimy z żoną w pokoju gościnnym i gadamy o różnych rzeczach.
Stopniowo zeszła rozmowa na temat życia i śmierci.
Mówię: "Nie dopuść kochana do sytuacji, bym był w położeniu "roślinki", zależnym od aparatów i kroplówek ściekających z butelki. I jeżeli znajdę się w takim stanie — odłącz mnie od tych przyrządów, które podtrzymują we mnie życie".
Nagle ona wstała, wyłączyła telewizor i wyrzuciła na śmietnik moją butelkę z piwem.
Gadzina.

wszechobecny - 2006-12-06 16:41:29

- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł :(

wszechobecny - 2006-12-06 16:56:36

Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też".



Spraw Panie Boże żeby Madryt był stolicą Francji..
- Jasiu, co ty mówisz? - Pyta mama.
- Bo ja tak napisałem na kartkówce...

przemek-_w - 2006-12-06 19:09:33

dobre te kawaly heeh :D

Brzuszek - 2006-12-07 09:52:52

hehehe

decyk - 2006-12-08 15:14:13

Ogłoszenia parafialne:
Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku.


W niedziele ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy.
Chór odśpiewał klaskajmy wszyscy w dłonie.


W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani Kowalska
zaśpiewa Połóż mnie do łóżeczka razem z wikarym.


W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać w każdy piątek po południu.

kornelek - 2006-12-09 09:19:55

KSMP napiszał :
Wczoraj siedzimy z żoną w pokoju gościnnym i gadamy o różnych rzeczach.
Stopniowo zeszła rozmowa na temat życia i śmierci.
Mówię: "Nie dopuść kochana do sytuacji, bym był w położeniu "roślinki", zależnym od aparatów i kroplówek ściekających z butelki. I jeżeli znajdę się w takim stanie — odłącz mnie od tych przyrządów, które podtrzymują we mnie życie".
Nagle ona wstała, wyłączyła telewizor i wyrzuciła na śmietnik moją butelkę z piwem.
Gadzina.



Wujku.. wiesz ze włąsnie publicznie ogłosiłes ze masz zone ?? :>:>:>


hhehe  Adam i Ewa nie mogli zjesc tego drzewa.. :P

andrzej - 2006-12-09 20:34:23

a do Ewy przyszedł Adam, i Ewa mu dała...
jabłoko oczywiście :P

wszechobecny - 2006-12-09 21:00:36

Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoja banda straszy?

decyk - 2006-12-09 21:28:51

- Tato, mogę spróbować skoków na bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego
początku prześladowały cię wypadki z gumą.


- Wiesz, jak w Afryce poznać, żę mężczyzna odwozi kobietę do szpitala?
- Facet jedzie na wielbłądzie, a za wielbłądem biegnie kobieta!


Wchodzi nawalony koleś do autobusu i siada niedaleko zakonnicy. Zakonnica patrzy na niego z obrzydzeniem i stwierdza:
- Trafi pan prosto do piekła!
A gościu:
- O mój Boże! Pomyliłem autobusy!

- Puk! Puk!
- Kto tam?
- Satanista.
- Nie wierzę!
- Jak Boga kocham!

Brzuszek - 2006-12-11 22:22:54

hehehe niezłe niezłe

decyk - 2006-12-14 11:00:27

Policjant wraca z pracy i już od progu woła:
- Kochanie, dostałem bilety i wieczorem idziemy na "Jezioro łabędzie".
Po obiedzie widzi, ze żona starannie zmiata okruszki chleba i pakuje w torebkę.
- Po co to?
- No jak to, idziemy na "Jezioro łabędzie", to dla ptaków.
- Oj ty głupia, to taki balet, tancerki znaczy się tańczą.
- Patrzcie go, jaki mądry się znalazł. A jak szlimy na "Wesele" Wyspiańskiego, to kto wziął pół litra?


Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.


Po kilkumiesięcznej znajomości blondynka pyta swego wybranka:
- Znamy sie już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.

wszechobecny - 2006-12-14 20:10:20

Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
- Mam dla was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć łapę).
3) I zgwałcic bardzo starą i sprytną Indiankę.
Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołac tym zadaniom. Pierwszy poszedl Rusek, lecz udalo mu się dojść tylko do połowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most, lecz gdy wszedł do klatki nedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez most, wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłować, w powietrze wzbiła się kupa kurzu. Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
- Ty, diabeł, to gdzie jest ta Indianka której mam podać łapę?

ksmp - 2006-12-15 19:13:23

Pewien parafianin w rozmowie ze swoim proboszczem stwierdził
- Wie ksiądz, ja jestem wierzący, ale niepraktykujący
- Ja jestem nudystą, ale też nie praktykuję - odpowiedział proboszcz
- Przecież to bez sensu!
- No właśnie

wszechobecny - 2006-12-16 13:28:23

:)

ksmp - 2006-12-16 20:51:00

Rozmawiają dwie blondynki:
- Gdzie się tak opaliłaś?
- Na twarzy.


Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie. Okno uchyla roztrzęsiona blondynka.
- Co pani wyprawia? Jeździ pani od prawej do lewej krawędzi jezdni jak pijana!
- Panie władzo - coś strasznego tak się przeraziłam! Jadę sobie spokojnie aż tu nagle przede mną drzewo! No bałam się potwornie że w nie uderzę więc skręciłam gwałtownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost a ja na nie jadę! Więc skręciłam jeszcze mocniej w lewo a tam kolejne drzewo więc znowu skręciłam żeby nie uderzyć...
Policjant zagląda do samochodu i mówi:
- Spokojnie proszę pani. To tylko odświeżacz powietrza się kołysze!


Rozmawiają dwie blondynki. Jedna mówi:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?

ksmp - 2006-12-16 20:51:10

Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
- Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć...
- A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak.
- Wygląda na to, że tygrys.
Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
- Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy, choćby nie wiem co, ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka...

ksmp - 2006-12-22 14:43:20

Jaka jest różnicą pomiędzy oponą i murzynem?
- jak na oponę założysz łańcuch to przyjamniej nie zaczyna rapować

ksmp - 2006-12-22 15:04:52

- Właśnie rozwiodłem się z żona.
- Czemu
- Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym. Uważała, że jest Bogiem.

ksmp - 2006-12-22 15:11:43

Synek prosi tatusia, który jest sierżantem w wojsku:
- Tatusiu, zrób żeby słoniki jeszcze pobiegały.
- Ależ synku, słoniki są bardzo zmęczone.
- Ale ja cię proszę tatusiu.
- ale synku słoniki już ledwo żyją!
- Ale ja cię na prawdę mocno proszę. Już ostatni raz. Niech słoniki znowu zaczną biegać. - No dobra ale ostatni raz. Kompania! Baczność! Maski włóż! Dodatkowe cztery okrążenia!

ksmp - 2006-12-22 15:19:06

Rozmawia dwóch alkoholików:
-Ciekawe, dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie, dlatego że wszystko mogę.
-Nie stary, po prostu, gdy tylko ktoś odkręca butelkę, ty od razu się pojawiasz.

decyk - 2006-12-22 20:00:28

Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w d...

decyk - 2006-12-22 20:01:36

Lekcja w szkole w czasach paleozoiku. Nauczycielka wykuwa na kamiennej tablicy pytanie: Ile to jest 2+2? Wzywa do odpowiedzi Jasia. Ten nie zna odpowiedzi i zastanawia się. Nagle słychać straszny huk i unoszą się tumany kurzu. Nauczycielka pyta surowo:
- Dzieci! Kto rzucił ściągę?!

decyk - 2006-12-22 20:05:27

Terroryści, którzy zajęli fabrykę wódek i likierów piąty dzień nie mogą sformułować żądań.

decyk - 2006-12-22 20:07:39

Lotnisko w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet - stewardesa jakaś. Facet zaintrygowany ta sytuacja mówi:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyslal no to co, sprębuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa ja?
Kobieta bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno pomyślał facet... spróbuję jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
- A w mordę chcesz palancie?!
- Aha, LOT!

decyk - 2006-12-22 20:10:38

Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty...

decyk - 2006-12-26 20:15:17

Zaginął pies,
Trzy łapy, ślepy na jedno oko, brak prawego ucha, złamany ogon, ostatnio wykastrowany.
Wabi się Szczęściarz......

decyk - 2006-12-26 20:18:39

Mamo, a tato to był skromnym i uczciwym chłopakiem?
- Oczywiście, inaczej byś była o pięć lat starsza.

GotLink.pl